środa, 12 marca 2014

Rozdział 1 cz.1-Cud miód i orzeszki!!

           PROSZĘ WAS KOMENTUJCIE!!!!! TO DLA MNIE WAŻNE, CO O TYM MYŚLICIE!!!  

                                                               ***2015***

                                                         **Wyspy Dziewicze**

        To dziś jest ten jeden z najwspanialszych dni w Ich życiu a mianowicie Śluby.
   Na szczęście udało się zorganizować to bez błysku 'fleszy'; na 5 weselach nie pojawi się
żaden paparazzi.

                                                      *Zaślubiny Zayn'a i Perrie*

-Czy Ty Zayn'ie Malik'u bierzesz Perrie Edwards za żonę i ślubujesz jej miłość i uczciwość małżeńską,i że nie opuścisz jej aż do śmierci?
-Po stokroć TAK!!
-Świetnie a czy ty Perrie Edwards bierzesz sobie Zayn'a Malik'a za męża i ślubujesz mu miłość i uczciwość małżeńską,i że nie opuścisz jej aż do śmierci?
-TAK!TAK!TAK!
-Ogłaszam Was mężem i żoną! Możecie się pocałować!

                                                           *Perrie's POV*
Wiele  razy doszło między Nami do zbliżenia lecz to było inne,wyjątkowe,niezapomniane.
Zayn mój mąż [ jak to pięknie brzmi] ma tak delikatne wargi.Jestem ogromną szczęściarą,że mogłam spotkać Zayn'a,tak idealnego faceta zdaje sobię sprawę z tego,ze to zabrzmi egoistycznie a także,że każda kobieta uważa,że ma idealnego partnera lecz on jest "mężczyzną idealnym" choć sam temu zaprzecza no ale spójrzcie jest:
-utalentowany
-przystojny
-wysportowany
- na cudny charakter- a o bogactwie nie wspomnę bo przecież to nie jest najważniejsze.
AHHH.... 
                                                  *End of Perrie's POV.*


                                                       * Zayn's POV.*

Nareszcie nadszedł ten dzień do którego dosłownie kreśliłem krzyżyki w kalendarzu.Nie mogę uwierzyć,ze to właśnie trwa.Może mnie ktoś uszczypnie?!
Perrie wygląda tak pięknie! Cud miód i orzeszki!!
wszystko dopięte jest na ostatni guzik. A pełnia szczęścia
 jest to,że w tym dniu udział bierze 4 moich najwspanialszych przyjaciół: Harry,Liam,Louis i Naill.
To jest nie samowite,niepowtarzalne. Jestem wdzięczny losowi za taka szanse.Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co by było gdyby  mam nie dała rady zwlec mnie z łóżka na casting?
Moje życie potoczyło by się zupełnie inaczej,lecz nie czas na gdybanie..
                                        
                                                 *End of Zayn's POV*





Eloszki :*

Więc,żeby Was nie zanudzać w tym rozdziale naraz 5 ceremoniami wiec dodam ten rozdział w 5 częściach. Wiadomo niektóre elementy muszą się powtarzać ale obiecuje wam,że już w 2 części nastąpi niespodziewany zwrot akcji.. nie codzienny incydent... także zostawiam was z tym rozdziałem i przepisuje cz.2 i 3. <3
 
KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ
                             
I naprawdę bardzo Was proszę o komentarze poprzednie posty widziało po kilkanaście osób a pojawiły się w  zasadzie 3 komentarze naprawdę to dla  was chwilka a dla nas bardzo wielka uciecha i motywacja na wet zwykła emotka w stylu :) to już wiele<3         


/Kate

3 komentarze:

  1. i like that jestem ciekawa co się wydarzy mam nadzieję,że jakiś dramacik u Harrego??? O.o

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne fajne ciekawe <3
    haha Mati byłeś prorokiem XD

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K